Ostatnie fale upałów udało nam się jakoś przetrwać. Na pewno pomogły nam w tym bitwa na balony z wodą oraz „prysznic” z węża ogrodowego. Łączyliśmy przyjemne z pożytecznym – jako że nasza nowo posiana trawa potrzebuje pielęgnacji i podlewania, wąż był codziennie w użytku. Ale że nie samą pracą człowiek żyje, postanowiliśmy wykorzystać go również do zabawy. Dlatego np. zjeżdżalnie z naszego placu zabaw stały się „dziką rzeką” chłodzącą nas w te gorące dni. Teraz wiemy, że wysokie temperatury już nie są nam straszne i przetrwamy wszystko!

Działania finansowane przez Caritas Archidiecezji Gdańskiej i Gminę Miasta Gdańska.

Autor tekstu i zdjęć: Angelika Umińska
Świetlica Caritas im. bł. Alicji Kotowskiej
ul. Dobra 8, Gdańsk